sobota, 9 listopada 2013

Jest listopad, święta za pasem, w bezdomce są już słodkie Mikołaje. Będą się łamać opłatkiem, całować pod jemiołą, kochać nad życie i nawet zaproszą ciocię Rysię i wujka Wiesia na kolację. No i prezenty.
Taaak. Tylko co na ten prezent?
Więc zacznijmy od Kobiet. :)


Witaj, Droga Czytaczko.
Skoro to czytasz prawdopodobnie zaczynasz się już zastanawiać nad prezentem dla mężczyzny. Jeśli tak-musisz wiedzieć, ze mężczyźni są z natury praktycznymi istotami, więc figurka na biurko zdecydowanie odpada.
Książka. Książka jest zawsze dobrym prezentem, jednak istnieje tu kilka 'ale'. Facet,którego chcesz obdarować musi umieć czytać. Musi lubić czytać. I nie wybieraj książki według swojego, tylko JEGO gustu. Jeśli czyta kryminały i nie znosi fantastyki kup mu Larssona, Akunina albo Nessera zamiast Danikena czy Zmierzchu, nie ważne, jak bardzo Cię te książki zafascynowały.
I jeszcze jedna ważna rzecz dotycząca literatury: poradniki seksualne odpadają. On na pewno ogląda porno. A jeśli masz jakiś łóżkowy problem po prostu szczerze z nim pogadaj, będzie zdrowiej.

Jeśli Twój mężczyzna nie pracuje w biurze, or sth, krawat nie jest dobrym pomysłem. Szczególnie krawat ozdobiony mikołajami, chujenkami, kaczuszkami czy innymi małymi słodkimi rzeczami. Mało facetów lubi małe słodkie rzeczy (mówimy o obiektach martwych), zwłaszcza na krawatach.
Skarpetki też nie są dobrym pomysłem. I szaliki też raczej nie (chociaż od każdej reguły są wyjątki ;)).
Jeśli Twój facet nosi bojówki- nie kupuj mu rurek. Pomyśl też o sobie- a nuż będziesz chciała kiedyś mieć dzieci? Po co się unieszczęśliwiać! Jeśli Twój facet nosi rurki z kolorowych tkanin- koniecznie zmień faceta, prawdopodobnie jest z Tobą dla przykrywki.
Koszulka z napisem jest dobrym prezentem pod warunkiem, że:
a) jest wykonana własnoręcznie i jest to naprawdę ciekawy pomysł
b) masz na zakup koszulki naprawdę ciekawy pomysł
Nikt nie ucieszy się z koszulki z napisem 'kocham mojego misia <3', naprawdę.
I niestety większości facetów nie ucieszy hawajska koszula a ukochanego metala czy skina pomarańczowy t-shirt (Naprawdę, zajrzyj najpierw do szafy lubego).
Ach. No i kluby sportowe. Upewnij się, czy kupujesz koszulkę z logiem barcy, a nie bayernu. Czy Lecha Poznań, a nie Legii.

A teraz jaśniejsza strona- czyli z czego się ucieszyli.

Większość zazwiązkowanych, zakochanych i zauroczonych facetów odpowiada- to, że ona jest obok i ze mną wytrzymuje. I uparcie przy tym trwają, nie chcą myśleć nad rzeczami materialnymi. A za dzieciaka najbardziej cieszyli się klockami lego.
Jeśli Twój mężczyzna pali fajki, trawę, crack- cokolwiek- na pewno spodoba mu się dobra, benzynowa zapalniczka. Nie znam faceta, któremu ten pomysł nie przypadł do gustu. Ewentualnie papierośnica, bo mało kto lubi wymiętolone fajki ;)
Poza tym prym wiodą praktyczne, lub ręcznie wykonane rzeczy- Maciej na przykład cieszył się z misia, który uszyła mu dziewczyna.
Chudzielce lubią skórzane paski. Cenią się też wszystkie prezenty związane z hobby. Wcale nie muszą być najdroższe i najlepszej firmy, byle by się nie rozpadły po miesiącu używania.
Także- go ahead, Kobieto. I przede wszystkim pamiętaj- kupujesz prezent jemu, nie sobie! ;)

Wiedzę od Mężczyzn mojego najbliższego otoczenia pozyskiwałam za pomocą trzech pytań i na ich podstawie stworzyłam listę wyżej wymienionych prezentów. Mianowicie:


1.Najlepszy prezent, jaki dostałeś?
2.Najgorszy prezent, jaki dostałeś?
3.Co chciałbyś dostać?

A Ty, Drogi Czytaczu, odpowiesz na nie?
:)



P.S. Wersja dla mężczyzn będzie, jak się kobiety zdecydują..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz